Przed meczem z MKS-em Grudziądz. „Pozytywnie zareagować na porażkę”

Przed nami kolejne emocje związane z Ligą Centralną. W sobotę Siódemka Miedź Huras Legnica podejmie w hali przy ul. Lotniczej MKS Grudziądz. Początek meczu o godz. 18.00.

MKS Grudziądz jak na razie pozostaje bez punktów. Zespół trenera Sylwestra Ziółkowskiego sezon rozpoczął od dwóch porażek, z AZS AWF Biała Podlaska i Czuwajem Przemyśl. W lepszej sytuacji jest Siódemka Miedź Huras, która na koncie ma 3 punkty za domową wygraną z Nielbą Wągrowiec. Przed tygodniem nasza drużyna uległa minimalnie, bo jedną bramką, na wyjeździe Ostrovii Ostrów Wlkp.

– Musimy pozytywnie zareagować na porażkę. Jako że jesteśmy na początkowym etapie rozgrywek, to w większości przypadków trudno wskazywać faworytów poszczególnych spotkań. Niemniej takie mecze, jak z MKS-em Grudziądz musimy wygrywać. Bo jeśli mamy aspiracje na czołówkę tabeli, a takie właśnie mamy, to gdzie mamy punktować, jak nie we własnej hali – mówi Piotr Będzikowski, trener Siódemki Miedź Huras Legnica.

W tygodniu nasz sztab dokonał analizy gry sobotniego rywala. Wnioski? – Mamy wiedzę na temat rywala, wiemy czego się po nim spodziewać. Z pewnością jest to drużyna w naszym zasięgu. Bardziej koncentrujemy się na sobie, nad wyeliminowaniem mankamentów, które były bolączką w Ostrowie – mówi szkoleniowiec Siódemki.

W sobotę na pewno w składzie Siódemki zabraknie Adama Skrabani, który wciąż zmaga się z kontuzją. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji trenera, choć nie brakuje kilku mniejszych bądź większych urazów. Ostateczne personalne decyzje w kontekście starcia z MKS-em Grudziądz zapadną w późny piątkowy wieczór.

3. kolejka Ligi Centralnej: Siódemka Miedź Huras Legnica – MKS Grudziądz, sobota (2 października), godz. 18.00, hala OSiR przy ul. Lotniczej 52 w Legnicy.