Trenerzy po meczu Zagłębie Sosnowiec – Siódemka Miedź Huras Legnica

Siódemka Miedź Huras Legnica uległa 27:29 Zagłębiu Sosnowiec w zaległym meczu Ligi Centralnej. Jak niedzielne spotkanie skomentowali szkoleniowcy?

Piotr Będzikowski (Siódemka): – Trudno po takim meczu coś powiedzieć. Czujemy ogromny niedosyt, bo w 3 minuty drugiej połowy roztrwoniliśmy pokaźną przewagę wypracowaną przed przerwą. W efekcie zamiast kontrolować mecz, zaczęła się walka „bramka za bramkę”. Siadła nasza skuteczność, pojawiły się błędy. Bardzo żałujemy tej porażki, bo był to mecz jak najbardziej do wygrania. Teraz musimy się wziąć w garść i szukać punktów w kolejnych spotkaniach. Czasu na rozdrapywanie ran nie mamy. Już w środę czeka nas pucharowy mecz ze Szczypiorniakiem Gorzyce Wielkie, a w sobotę podejmiemy Stal Gorzów. Zrobimy wszystko, by wygrać oba te spotkania.

Grzegorz Mentel (Zagłębie): – Był to mecz walki od pierwszej do ostatniej minuty. Końcówka pierwszej połowy kompletnie nam nie wyszła. Za to w drugiej połowie pokazaliśmy wiarę, że uda się odrobić dużą stratę i ostatecznie zwyciężyć. Moja drużyna pokazała charakter. Tak samo, jak w meczu z Padwą Zamość zrobiliśmy swoje w drugiej połowie. Wróciliśmy dziś z dalekiej podróży, a Siódemka może na pewno czuć się rozczarowana, ale taki jest sport. W przerwie, w szatni powiedzieliśmy sobie kilka mocnych słów i było to widać na parkiecie od pierwszych minut po wznowieniu gry. Rozpoczęliśmy od czterech bramek i to nam dało impuls. Moi zawodnicy uwierzyli, że mogą wygrać ten mecz.