Aktualności

Najnowsze informacje z klubu

Osłabiona Siódemka walczyła do końca, ale do Legnicy wróciła na tarczy

Niestety, wciąż nie ma przełamania na wyjeździe. W meczu 14. kolejki Ligi Centralnej Siódemka Miedź Huras Legnica przegrała 33:38 z Nielbą Wągrowiec. To już siódma w tym sezonie porażka naszej drużyny w delegacji.

Nasza drużyna do Wągrowca pojechała zdziesiątkowana. Lista zawodników wyłączonych z gry jest długa. Paulo Grozdek, Kacper Pawłowski, Karol Siwak, Wiktor Pacuła, Łukasz Mazur – leczą kontuzje. Tuż przed meczem z Nielbą ze składu wypadł dodatkowo Mateusz Wychowaniec, którego dopadła choroba. Mimo tak poważnego osłabienia, nasza drużyna postawiła się wyżej notowanym gospodarzom. I choć końcowy rezultat może na to nie wskazuje, to mecz w Wągrowcu był wyrównany.

Początek spotkania należał do miejscowych. Co prawda wynik otworzył Dominik Nowosielski, ale potem Nielba rzuciła 6 bramek z rzędu (6:1 w 9 min.). Siódemka na szczęście otrząsnęła się i ruszyła do odrabiania strat. Kilka udanych interwencji w bramce Adriana Stachurskiego i dobra dyspozycja rzutowa Kacpra Bogudzińskiego spowodowała, że w 18 min. przegrywaliśmy już tylko 8:9. W 23 min. Bogudziński doprowadził do remisu 11:11, ale gospodarze mieli w swoim składzie niesamowitego Pawła Gregora. Najlepszy snajper ligi zadbał to, że Nielba schodziła na przerwę z przewagą trzech bramek.

Gregor nie miał litości dla swojego byłego klubu również w drugiej połowie – mecz zakończył z dorobkiem 16 bramek (!). Ogromne spustoszenie w naszej defensywie siał też inny rozgrywający Nielby, Igor Drzazgowski (10 bramek). To właśnie ten duet ciągnął grę gospodarzy. Siódemka walczyła na 100 proc., dobry mecz rozgrywali Dominik Nowosielski, Michał Przybylak, Michał Czarnecki i Adam Skrabania. Na lewym skrzydle robił co mógł nominalny rozgrywający Kornel Wita. 34 bramki w delegacji jednak nie wystarczyły, bo zabrakło lepszej postawy w obronie.

W 45 min. Nielba wygrywała jeszcze nieznacznie, bo 27:26. W ostatnim kwadransie jednak odjechała z wynikiem. Gdy w 54 min. odskoczyła na 35:27 losy meczu w zasadzie zostały rozstrzygnięte. W końcówce nasza drużyna nie spuściła jednak głów, ale czasu starczyło już tylko na kosmetykę wyniku. Ostatecznie Nielba wygrała 38:33.

Teraz w Lidze Centralnej kolejna przerwa. Za dwa tygodnie do Legnicy przyjedzie lider Ostrovia Ostrów Wlkp. A już w najbliższą środę podejmiemy przy Lotniczej w meczu 1/16 finału Pucharu Polski superligową Stal Mielec.

Nielba Wągrowiec – Siódemka Miedź Huras Legnica 38:33 (18:15)

Nielba: Gawlik, Jankowski – Drzazgowski 10, Duszyński, Gregor 16 (2), Kelm 2, Małecki, Marcinkowski 1, Przychodzeń 3, Skrzypczak 2, Widziński, Boneczko 4. Karne: 2/2. Kary: 10 min.

Siódemka: Kapela, Stachurski – Czarnecki 5, Wita 1, Bogudziński 6, Jaśkowski 2, Stańko 1, Kowalik 2, Skrabania 5, Przybylak 5, Kuliński 2, Nowosielski 4, Kruszelnicki. Karne: 3/2. Kary: 10 min.

Przebieg meczu: 2:1 (5), 6:2 (10), 7:4 (15), 11:10 (20), 13:13 (25), 18:15 (30), 20:18 (35), 24:21 (40), 27:26 (45), 31:27 (50), 35:29 (55), 38:33 (60).