Aktualności

Najnowsze informacje z klubu

Chwała zwyciężonym! Osłabiona Siódemka postawiła się Stali Mielec

Siódemka Miedź Huras Legnica uległa 28:33 Handall Stali Mielec i odpadła z rozgrywek PGNiG Pucharu Polski. Mimo porażki zasłużyła jednak na słowa uznania i głośne brawa.

Nasz zespół nie dość, że w tym sezonie notorycznie nękany jest kontuzjami, to tuż przed pucharowym meczem z superligową Stalą Mielec, dopadł ją Covid-19. W efekcie do długiej listy nieobecnych dołączyli kolejni zawodnicy. Dodatkowo ze względu na izolację drużyny nie mógł prowadzić trener Tomasz Góreczny, którego zastąpił na ławce Zygmunt Woźniczka. Na Stal Siódemka wyszła w 11-osobowym składzie, w tym dwójką bramkarzy oraz debiutującym w seniorskim handballu niespełna 18-letnim Łukaszem Szporką.

Przed pierwszym gwizdkiem zanosiło się na pogrom, tym bardziej, że Stal stawiła się w Legnicy w pełnym składzie i do meczu z Siódemką podeszła bardzo poważnie. A jednak łatwej przeprawy przy Lotniczej 13. ekipa PGNiG Superligi nie miała. Nasza drużyna pokazała bowiem w środowy wieczór charakter, zostawiła na parkiecie serce, a że do tego dołożyła umiejętności, to Stal na awans do 1/8 finału musiała solidnie popracować.

Siódemka przez 60 minut toczyła z faworyzowaną Stalą wyrównaną walkę. Goście od początku prowadzili, ale nie byli w stanie odskoczyć na więcej niż dystans dwóch bramek. Po niespełna kwadransie Siódemka doprowadziła do remisu (7:7), a w 20 min. debiutant Łukasz Szporko rzutem ze skrzydła wyprowadził ją na prowadzenie (11:10). Chwilę później po trafieniu Kacpra Bogudzińskiego było 12:10, ale końcówka pierwszej połowy należała do przyjezdnych, którzy na przerwę schodzili z jedną bramką na plusie (15:14).

ZDJĘCIA Z MECZU

W drugiej połowie Stal w końcu wypracowała sobie kilkubramkową przewagę (24:20 w 44 min.), ale nasza drużyna nadal utrzymywała się w grze o zwycięstwo. Ze skrzydła, jak maszyna rzucał Michał Czarnecki, z drugiej linii rzadko mylił się Kacper Bogudziński a na kole rozkręcił się Michał Kowalik. No i na 5 min. przed końcową syreną Stal wygrywała już tylko 28:26. W ostatnich minutach Siódemce zabrakło już mocy, co faworyt skrzętnie wykorzystał i ostatecznie wygrał przy Lotniczej 33:28.

Odnotujmy, że w mieleckiej drużynie dobry mecz rozegrał były zawodnik naszego klubu, Dawid Dekarz. Z kolei w bramce Siódemki po wyleczeniu kontuzji na kilka minut pojawił się Łukasz Mazur.

Siódemka Miedź Huras Legnica – Handball Stal Mielec 28:33 (14:15)

Siódemka: Kapela, Mazur – Kuliński 2, Przybylak 2, Czarnecki 8, Kowalik 3, Nowosielski 1, Bogudziński 8 (4), Wita 3, Szporko 1, Stańko. Karne: 6/4. Kary: 8 min.

Stal: Dekarz, Procho – Wilk, Monczka, Sobut 2, Ruhnke 8 (4), Nowak 1, Nikolić 5, Misiejuk 2, Graczyk 2, Wołyncew 2, Smolikow 5, Wojdak 5, Krupa 1. Karne: 4/4. Kary: 8 min.

Przebieg meczu: 2:2 (5), 4:6 (10), 7:9 (15), 11:10 (20), 12:11 (25), 14:15 (30), 16:18 (35), 18:21 (40), 21:24 (45), 24:27 (50), 26:28 (55), 28:33 (60).