Aktualności

Najnowsze informacje z klubu

Młodzicy Siódemki czwartą drużyną mistrzostw Polski w plażówce

Siódemka Huras Legnica zajęła 4. miejsce w Mistrzostwach Polski Młodzików w Piłce Ręcznej Plażowej. Złoty medal wywalczył Autoinvest SAS Gdańsk, srebro HC Husaria Lubliniec, a brąz Port Service Wybrzeże Gdańsk.

W dwudniowym turnieju w Lublińcu o medale mistrzostw kraju w kategorii młodzików walczyło osiem zespołów, które były najlepsze w rozgrywkach wojewódzkich i półfinałach krajowego czempionatu. W gronie tym znalazł się aktualny mistrz Polski w handballu w wydaniu tradycyjnym – Siódemka Huras Legnica.

Nasza drużyna turniej w Lublińcu rozpoczęła od porażki 1:2 z MKS-em Brodnica, ale potem wygrała 2:0 z Wybrzeżem Gdańsk oraz 2:1 z Wolsztyniakiem Wolsztyn i ostatecznie awansowała do półfinału z 1. miejsca w grupie wyprzedzając w tabeli Wybrzeże i MKS lepszym bilansem setów.

Siódemka Huras Legnica na finałowym turnieju w Lublińcu

W niedzielnym półfinale po dramatycznym meczu Siódemka Huras musiała uznać wyższość gospodarzy. Husaria Lubliniec wygrała 2:1 i to ona wystąpiła w finale. A nasz zespół zagrał w meczu o 3. miejsce z Wybrzeżem Gdańsk. Rywale zrewanżowali się nam za porażkę w meczu grupowym wygrywając 2:0. W meczu o złoto Autoinvest SAS Gdańsk okazał się lepszy od Husarii Lubliniec wygrywając pewnie 2:0.

Niestety w Lublińcu nie obyło się bez poważnego zgrzytu. Otóż finaliści nie zostali poinformowani przez działaczy ZPRP odpowiedzialnych za plażówkę o nowym zapisie regulaminowym, który zakazywał gry w turnieju finałowym zawodnikom, którzy nie wystąpili w turnieju półfinałowym. Od razu dodajmy – zapisie ABSURDALNYM! Spowodował on, że trener Zygmunt Woźniczka w Lublińcu nie mógł skorzystać z Andrewa Taiwo i Bartosza Bielewicza, którzy, jak się okazało, pojechali do Lublińca jedynie na wycieczkę. Jeszcze bardziej przetrzebiona została drużyna Orła Opole, która była kandydatem do podium, a finalnie zajęła ostatnie 8. miejsce.

Nazywajmy rzeczy po imieniu. Mamy do czynienia z kompletnym brakiem wyobraźni związkowych działaczy. Dlaczego w finale nie mogli zagrać zawodnicy, którzy przez cały sezon reprezentowali nasz klub w hali, potem zagrali w turnieju wojewódzkim, a półfinał opuścili, bo wyjechali z rodzicami na wczasy? Jaki sens miało wprowadzenie tak durnego przepisu?

FOT. Śląski Związek Piłki Ręcznej