I liga wraca do gry. W sobotę walczymy na wyjeździe z Zewem Świebodzin
Po dwutygodniowej przerwie do walki o punkty wracają pierwszoligowcy. W sobotę 22 października Siódemka Miedź Huras Legnica zmierzy się w Świebodzinie z tamtejszym Zewem. Początek meczu o godz. 18.00. Wynik możecie śledzić na bieżąco na naszym Facebooku.
Siódemka Miedź Huras sezon rozpoczęła w imponującym stylu. Podopieczni trenera Tomasza Górecznego wygrali wszystkie cztery mecze (z Grunwaldem Poznań, Borem Oborniki Śl., AZS-em Zielona Góra i Olimpem Grodków) i z kompletem punktów zajmują w tabeli 2. miejsce. Ustępują tylko gorszym bilansem bramek GOKiS-owi Kąty Wr. Przed naszą drużyną jasny cel na sobotę – podtrzymanie zwycięskiej serii!
– Mamy w drużynie kilka urazów, ale to naturalna rzecz. Na sobotę będziemy gotowi do walki o pełną pulę. Jedziemy do Świebodzina pełni wiary w swoje możliwości, ale i z pokorą oraz szacunkiem do rywala. Bo wiemy dobrze, że czeka nas trudny mecz – mówi trener Tomasz Góreczny.
ZEW – DRUŻYNA WŁASNEJ HALI?
To, że w Świebodzinie o zwycięstwo nie będzie łatwo, jest pewne. Zew we własnej hali jest bowiem wyjątkowo niegościnny. Drużyna z województwa lubuskiego przed własną publicznością przegrywa niezwykle rzadko. W sezonie 2020/21, który zakończył się historycznym awansem do I ligi, Zew wygrał wszystkie domowe mecze! W swojej debiutanckiej kampanii w I lidze ze Świebodzina całe wyjechały tylko ekipy GOKiS-u Kąty Wr. i Tęczy Folplast Kościan. Zew zakończył ją zresztą na wysokim 4. miejscu.
W obecnych rozgrywkach drużyna prowadzona przez trenerski duet: Mariusz Kwiatkowski – Łukasz Jacykowski tylko potwierdza, że we własnej hali jest szczególnie groźna. Zew wygrał dwa domowe mecze, z SPR-em Gorzyce Wlk. i Realem-Astromal Leszno, natomiast z wyjazdów wrócił na tarczy (porażki w Nowej Soli i Świdnicy).
GWIAZDĄ DRUŻYNY – BYŁY SUPERLIGOWIEC
Atutem naszego przeciwnika jest stabilny, zgrany skład. Przed sezonem Zew dokonał w zasadzie jednego transferu, ale za to jak pierwszoligowe warunki, topowego! Do Świebodzina po wielu latach wrócił Arkadiusz Bosy. Ten 36-letni obrotowy przez ostatnie sześć sezonów występował w superligowej Pogoni Szczecin. Wcześniej grał w najwyższej klasie rozgrywkowej dla AZS AWF Gorzów Wlkp. oraz niemieckich drużynach – HSV Hannover i Handballfreunde Springe. Co ciekawe, doświadczony zawodnik obowiązki zawodnika łączy z pracą w zarządzie świebodzińskiego klubu.
Ale Zew to nie tylko Arkadiusz Bosy. Nasza defensywa w sobotni wieczór będzie musiała mieć szczególne baczenie na Jędrzeja Jasińskiego. 28-letni rozgrywający jest czołowym strzelcem ligi. W tym sezonie ma na koncie już 31 bramek. W barwach Zewu uzbierał już łącznie ponad 500 trafień!
Zew w tabeli jest aktualnie na 9. miejscu, co w Świebodzinie rzecz jasna, nikogo nie satysfakcjonuje. Ekipa z lubuskiego tym bardziej ma spory apetyt na sprawienie w sobotę niespodzianki.
– W sobotę czeka nas bardzo trudne zadanie. W mojej ocenie Siódemka Miedź Huras to główny faworyt do wygrania ligi co pokazują wyniki pierwszych czterech kolejek. Czeka nas spotkanie z drużyną bardzo dobrze ułożoną taktycznie, posiadającą zagrożenie rzutowe z każdej pozycji. Jesteśmy po analizie przeciwnika i wiemy na czym musimy się skupić, żeby wyjść zwycięsko z tego meczu. Dawno w naszej hali nie było tak ciekawej drużyny – mówi trener Zewu, Łukasz Jacykowski cytowany przez klubowy fanpage.
5. kolejka grupy B I ligi: Zew Świebodzin – Siódemka Miedź Huras Legnica | Sobota 22 października | Godz. 18.00 | Miejska Hala Sportowa, ul. Zachodnia 74 w Świebodzinie.
FOT. Bożena Ślepecka (e-legnickie.pl), TS Zew Świebodzin/Facebook