Derby Legnicy dla Siódemki Miedź Huras! Dziewiątka zdeklasowana
Siódemka Miedź Huras Legnica wygrała 32:19 z EuCO UKS Dziewiątka Legnica w meczu 10. kolejki grupy B I ligi. W hali przy Lotniczej mieliśmy handballowe święto. Rekordowa w tym sezonie frekwencja, głośny doping dla obu drużyn. Na parkiecie oglądaliśmy jednak jednostronne widowisko.
Niżej notowana Dziewiątka miała apetyt i ambicje na sprawienie niespodzianki, ale gdy wybrzmiał pierwszy gwizdek zwyczajnie zabrakło jej sportowych atutów. W pierwszej połowie bardzo boleśnie zderzyła się z kapitalną defensywą naszej drużyny. Gospodarze derbów byli bezradni i z każdą minutą ich morale spadało. W efekcie emocje dotyczące derbowego triumfu skończyły się tak naprawdę zanim kibice na dobre wkręcili się w mecz.
DEMOLKA W PIERWSZEJ POŁOWIE
Decydującą fazą pojedynku był okres między 2 a 15 min. W tym przedziale czasowym Dziewiątka ani razu nie pokonała Łukasza Mazura. Siódemka Miedź Huras rzuciła zaś 8 bramek z rzędu i uciekła z wynikiem na 8:1. Absolutna dominacja trwała w kolejnych minutach. Wystarczy zauważyć, że przed przerwą straciliśmy zaledwie 6 bramek! Tym samym, po 30 minutach długo wyczekiwane przez kibiców derby, zostały de facto zamknięte.
W drugiej połowie spuściliśmy nieco z tonu. Pewna swego nasza drużyna już nie była tak szczelna w obronie i skuteczna w ataku. Inna sprawa, że trener Tomasz Góreczny dokonał kilku zmian – zarówno personalnych, jak i w ustawieniu. Po ostatniej syrenie wyjaśniał jednak, że chciał potestować pod kątem kolejnych ligowych spotkań. Nie zmienia to faktu, że wicelider I ligi mecz miał pod pełną kontrolą. W 40 min. wygrywaliśmy 24:9, na kwadrans przed końcem 25:12. Finalnie skończyło się na wygranej różnicą 13 bramek – 32:19.
POWRÓT KAROLA SIWAKA
Podsumowując – derby okazały się dla nas łatwym łupem. Nasz zespół odniósł okazałe zwycięstwo, choć trudno nie odnieść wrażenia, że lokalnego rywala w drugiej połowie nieco oszczędził.
Warto odnotować powrót na parkiet po rocznej przerwie Karola Siwaka. Rekonwalescent pojawił się na nim tylko na chwilę, podchodząc do rzutu karnego. W pełni gotów do gry nasz skrzydłowy ma być na rundę rewanżową. W sobotę w składzie zabrało niestety kontuzjowanego Michała Przybylaka, którego w tym roku na boisku już nie zobaczymy.
EuCO UKS DZIEWIĄTKA LEGNICA – SIÓDEMKA MIEDŹ HURAS LEGNICA 19:32 (6:19)
DZIEWIĄTKA: Koch, Kaczmarek- Barcik, Turalik 2, Wróbel 1, Kuryło 1 (1), Krukiewicz 1, Szydziak 4, Piotrowicz, Dziobek 1, Świekatowski 2, Mierzejewski 5, Pedryc, Mistak 2, Król, Buko. Karne: 2/1. Kary: 10 min.
SIÓDEMKA: Mazur, Stachurski – Kochlewski 1, Pacek 2, Czarnecki 7 (2), Kuliński 3, Nowosielski, Kruszelnicki 2, Klimaszewski 4, Siwak, Stańko 3, Łukawski 2, Grozdek 5, Pacuła 3. Karne: 4/2. Kary: 6 min.
PRZEBIEG MECZU: 1:1 (5), 1:4 (10), 2:9 (15), 3:13 (20), 5:17 (25), 6:19 (30), 6:22 (35), 9:24 (40), 12:25 (45), 14:27 (50), 16:30 (55), 19:32 (60).