PIOTR BĘDZIKOWSKI: BEZ ASEKURACJI. NASZYM CELEM JEST MISTRZOSTWO POLSKI
Juniorzy młodsi Siódemki Miedź Huras Legnica zwyciężając w ubiegłotygodniowym turnieju ćwierćfinałowym mistrzostw Polski zameldowali się w FINAL FOUR. W dniach 16-17 maja czeka ich walka o medale. Jak turniej w Zamościu i szanse na podium krajowego czempionatu ocenia trener Piotr Będzikowski?
– Za turniej w Zamościu nasza drużyna zasłużyła na słowa uznania. Rozpoczęliśmy go źle, bo od przegranej z Orlen Wisłą Płock. To był kiepski mecz w naszym wykonaniu, szwankowało w nim dosłownie wszystko. Naszym rywalom bardzo ułatwiliśmy zadanie. Po tej wpadce drużyna znalazła się pod dużą presją. I zareagowała wzorowo. W meczach z Czarnymi Olecko i Padwą Zamość zaprezentowała bardzo wysoki poziom, do którego kibiców już przyzwyczaiła. Chylę czoła przed tymi młodymi zawodnikami za to, jak unieśli mentalnie decydujący pojedynek z Padwą – mówi trener naszych juniorów młodszych, Piotr Będzikowski.
– FINAL FOUR? Powiem bez asekuracji. Naszym celem jest mistrzostwo Polski. Tyle że taki sam cel mają w Krakowie, Płocku i Obornikach Wielkopolskich. Wcześniej, przed każdą fazą mistrzostw kraju cele stawialiśmy ostrożnie – awans do kolejnej rundy. Ale gdy awansuje się już do TOP 4 i jedzie na turniej finałowy, to nie można być minimalistą. Jedziemy walczyć o złoto – deklaruje nasz szkoleniowiec.

Dla Piotra Będzikowskiego będzie to drugi FINAL FOUR w roli szkoleniowca. W 2022 roku poprowadził nasz zespół w finale Mistrzostw Polski Juniorów w Płocku. Wówczas jego drużyna zajęła 4. miejsce.
– Powtórka sprzed trzech lat nie wchodzi w grę (śmiech – przyp. red.). Wierzę w to, że razem z trenerem Zygmuntem Woźniczką pomożemy chłopcom stanąć na podium. Najlepiej na najwyższym – kończy Piotr Będzikowski.
FOT. JAKUB WIECZOREK