Aktualności

Najnowsze informacje z klubu

FILIP KRUSZELNICKI I SZYMON PACEK PO MECZU Z PADWĄ ZAMOŚĆ

W przedświąteczną sobotę Siódemka Miedź Huras Legnica zwyciężyła w Zamościu nad tamtejszą Padwą 35:32. Po końcowej syrenie porozmawialiśmy z Filipem Kruszelnickim i Szymonem Packiem, którzy należeli do najlepszych zawodników na boisku.

FILIP KRUSZELNICKI: – Nie mnie oceniać, czy był to mój najlepszy mecz w sezonie. Na pewno zagrałem dobre zawody, ale to jest sprawa drugorzędna. Najważniejsze, że prezentowaliśmy się dobrze jako drużyna. Można powiedzieć, że sprawiliśmy niespodziankę, bo graliśmy przecież w hali wicelidera. Tydzień temu podbudowaliśmy się wygraną z Białą Podlaską. Do Zamościa jechaliśmy nie na ścięcie tylko walczyć o swoje. Uważam, że byliśmy dziś lepszym zespołem i zwyciężyliśmy zasłużenie.

SZYMON PACEK: – Bardzo ciężko pracowaliśmy w tygodniu, byliśmy świetnie przygotowani do tego meczu. Mieliśmy też dobrze Padwę rozpracowaną. Na pewno dzięki wygranej z Białą Podlaską złapaliśmy większy luz i grało nam się łatwiej. Bardzo dobrze funkcjonowała nasza gra jeden na jeden. W tym elemencie sprawialiśmy gospodarzom najwięcej problemów. Przez to mniej niż zazwyczaj wykorzystywaliśmy skrzydła. Jak oceniam swoją postawę? Pozytywnie, choć jak zawsze do swojej gry mam zastrzeżenia.

FOT. Padwa Zamość